Nauka "tu i teraz"

Print Friendly and PDF

 

Piotr Żabicki
Redaktor Projektora Jagiellońskiego 2

 

Drugiemu wydaniu Projektora Jagiellońskiego towarzyszy coraz głośniejsza debata o kierunkach zmian w polskiej nauce. Trudno więc – przynajmniej pośrednio – nie odnosić wydawnictwa, które mają Państwo przed sobą, do zagadnień poruszanych w trakcie dyskusji o kondycji naszych uniwersytetów.

Nie oznacza to jednak, że sednem tekstów zamieszczonych w Projektorze Jagiellońskim 2 stał się proces przeobrażeń polskiej nauki (choć niektóre z nich dotykają tego wątku, na przykład odnosząc się do idei potwierdzania kompetencji nabytych w trakcie kariery zawodowej). Podobnie jak to miało miejsce w poprzedniej edycji Projektora (2012), opisy badań naukowych prowadzonych na Uniwersytecie Jagiellońskim także w tym wydaniu są krótkimi migawkami, rodzajem odrębnych slajdów pokazujących różne tematy, koncepcje i interpretacje.  

„Nie ma nic bardziej praktycznego jak wiedza prawdziwa"

Fragmentem szerokiej dyskusji dotyczącej polskiej nauki była choćby wymiana opinii i komentarze pojawiające się w czasie krakowskiego Kongresu Kultury Akademickiej (marzec 2014). Jednym z ważniejszych jego aspektów stał się dostrzegany przez wielu obserwatorów proces, który można nazwać urynkowieniem uczelni. Wskaźnikami tego trendu są: maksymalne dostosowanie programu studiów do potrzeb rynku pracy oraz umasowienie rekrutacji na studia, czyli wsparte przeróżnymi działaniami marketingowymi zabieganie o jak największe zainteresowanie studiowaniem w danej szkole wyższej, na danym wydziale, w danym instytucie. W tym kontekście samo „uprawianie nauki" jest też podporządkowane urynkowieniu – prowadzone badania winny być związane z nabywaniem kwalifikacji niezbędnych na, czasem bardzo specjalistycznym, rynku pracy (wychodząc naprzeciw potrzebom konkretnych firm), zaś same efekty badań winny być aplikowalne – czyli jak najszybciej powinny zostać przełożone na komercyjny produkt.

Odmiennie postrzeganym fundamentem istnienia uniwersytetów jest ich funkcjonowanie jako wspólnot naukowców. Ich celem jest poznanie, dążenie do zrozumienia, pasja odkrywania, negowanie (pozornych) oczywistości, wykorzystywanie i promowanie racjonalności myślenia naukowego oraz inne elementy budowania wizji świata w oparciu o cele, którym nie przyświeca przede wszystkim merkantylna użyteczność „tu i teraz".


Pierwsza edycja Projektora Jagiellońskiego
na stoisku podczas Forum Nowej Nauki 2012

Gdzie więc na tak zaprezentowanej skali jest miejsce Projektora Jagiellońskiego 2? Sądzę – i jestem przekonany, że zgodzą się ze mną naukowcy stojący za przedstawianymi badaniami – iż opisywana tu nauka uniwersytecka lokuje się w drugim z tych zakresów, w sferze naukowej wspólnoty poznającej i rozumiejącej. Podążając za tekstem programowym Kongresu Kultury Akademickiej autorstwa prof. Piotra Sztompki (patrz: kongresakademicki.pl/uniwersytet- wspolczesny-zderzenie-dwoch-kultur), można ten obszar określić takimi słowami kluczowymi jak: różnorodność, fascynacja, dociekliwość czy kreatywność. To Uniwersytet, na którym „(…) nie ma nic bardziej praktycznego jak wiedza prawdziwa, sprawdzona teoria naukowa, nawet gdy jej stosowalność nie jest natychmiastowa, lecz odroczona nawet o stulecia".

Naturalnie jest na tym Uniwersytecie także miejsce na badania stosowane, których efektem jest innowacyjne rozwiązanie, technologia lub usługa (np. opisana w tej publikacji, zgłoszona do ochrony patentowej szybka metoda wykrywania zakażenia drobnoustrojami lub badania nad nowymi związkami chemicznymi przeciwko bólowi neuropatycznemu i padaczce), ale fundament tworzący gmach Uniwersytetu stanowią badania, których najważniejszym celem jest poznanie zależności, dotarcie do przyczyn, prognozowanie następstw. Obserwacje kosmosu widzianego poprzez wysokoenergetyczne promieniowanie gamma, wykopaliska w stolicy starożytnego Cypru czy próby zrozumienia pojawiania się wśród pszczół osobników–rebeliantów pozwalają nam (po prostu i aż) poznać i zrozumieć wszechświat oraz nas samych w nim istniejących.

 

Sześćdziesiąt projektów

Prace nad przygotowaniem Projektora Jagiellońskiego 2 rozpoczęły się wiosną 2013 roku. Wtedy to, korzystając ze wsparcia i wskazówek dziekanów poszczególnych wydziałów UJ, redakcja Projektora poprosiła naukowców o napisanie artykułów na temat prowadzonych przez nich badań. Naszą rolą stało się „wyszlifowanie" otrzymanych tekstów tak, by uzyskały one formę krótkich popularnonaukowych not informacyjnych. Ich czytelnikami są bowiem osoby spoza grona eksperckiego związanego z daną dziedziną wiedzy.

Ideą leżącą u podstaw pomysłu na Projektor Jagielloński jest założenie, że mogą go bez trudności przeczytać i pojąć wszyscy ci, którzy są po prostu ciekawi tego, co dzieje się w świecie badań i odkryć. Równocześnie jednak redagując teksty, staraliśmy się upraszczać je o tyle tylko, o ile to było konieczne do ich zrozumienia przez nie-specjalistę. Teksty były wielokrotnie konsultowane z zespołami badawczymi, tak aby znaleźć takie sposoby przedstawienia projektów naukowych, by opisy te były jednocześnie rzetelne naukowo, ale i klarowne dla większej grupy odbiorców. Czy nam się to udało? Ocenę zostawiamy czytelnikom.

Projektor Jagielloński 2 (tak samo jak i pierwsze jego wydanie) nie jest kompleksowym raportem przedstawiającym uniwersytecką naukę. Tak jak już podkreślałem, składają się na niego „migawki", „pojedyncze kadry" pokazujące wybrane badania. To swego rodzaju sześćdziesiąt punktów (bo opisaliśmy sześćdziesiąt projektów naukowych) na składającej się z tysięcy elementów mapie nauki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Te sześćdziesiąt punktów tworzy jednak wyraźny kontur, zarys tego, co badają uniwersyteccy naukowcy. Charakterystyczne dla Projektora jest odejście od formalnego podziału tekstów, który uwzględniałby wyłącznie wydziały, gdzie realizowane są badania. Nowoczesna nauka jest interdyscyplinarna i wielowątkowa. Dlatego też lepszą orientację w wydawnictwie ułatwi podział ze względu na specyficzne, podstawowe aspekty (stąd na przykład rozdziały zatytułowane: Kultura, Medycyna, Leki, Środowisko itp.), do których odnoszą się badania. Jak wiele podziałów i ten jest niedoskonały – na przykład informacja o skonstruowanym przez uniwersyteckich fizyków urządzeniu do nowoczesnej tomografii nowotworowej równie dobrze mogłaby znaleźć się w części zatytułowanej Technologie, jak i w rozdziale Nowotwory, do którego ostatecznie została przypisana.

Mam nadzieję, że poprzez te teksty wyraźnie widać także naukowców – ich wiedzę, doświadczenie, fascynacje i kreatywność. Włożyli oni ogrom pracy i poświęcili znaczącą cząstkę swego czasu (którego przecież nie mają za wiele), by stworzyć teksty, a następnie je przeobrażać i uzupełniać. Za to zaangażowanie serdecznie im dziękujemy!

 

* * *

Wśród utworów muzycznych tworzących wspaniały popularnonaukowy cykl pod nazwą Symphony of Science (symphonyofscience.com) jest jedna szczególna perła – nagranie zatytułowane The poetry of reality. W nim to wypowiedzi światowej sławy naukowców i popularyzatorów wiedzy (m.in. Richarda Dawkinsa, Stephena Hawkinga, Carla Sagana, Richarda Feynmana), odpowiednio przekształcone, stanowią słowa niezwykłego muzycznego dzieła, które pokazuje, iż Nauka jest… poezją rzeczywistości! Pozwolę sobie zacytować fragment:

Science is the best tool ever devised
For understanding how the world works

Science is a very human form of knowledge
We are always at the brink of the known

Science is a collaborative enterprise
Spanning the generations
We remember those who prepared the way
Seeing for them also

If you're scientifically literate,
The world looks very different to you
And that understanding empowers you

There's real poetry in the real world
Science is the poetry of reality

Mam nadzieję, że taką naukę znajdą Państwo również na stronach Projektora Jagiellońskiego 2.